Dni Pola 2017 – prace polowe

Rozpoczęliśmy już Dni Pola 2017

Siewy rzepaku, a następnie zbóż ozimych na kolekcji odmian w Grubnie koło Chełmna rozpoczęły kolejne dni polowe, gdyż od tego momentu praktycznie poletka są dostępne dla specjalistów, doradców, rolników i uczniów szkół rolniczych. Obecny rok był trudny dla upraw ze względu na zimowe wymarznięcia oraz nadal panującą głęboką suszę glebową. Problemy te nie ominęły demonstracji polowych w Grubnie, gdzie również wymarzł rzepak i większość ozimin, a susza wystąpiła tak jak w całym regionie.

Przelotne deszcze pod koniec lata pozwoliły wysiać rzepak, jednak nie wystarczyło ich do siewów zbóż ozimych. Dopiero opady na początku października odbudowały zapas wilgoci w warstwie ornej, konieczny dla wschodów roślin.

Rzepak ozimy (47 odmian) wysiano 30 sierpnia siewnikiem pneumatycznym Kverneland w ilości 3 kg/ha, na poletkach po pszenicy ozimej i jarej. Niewielkie odchylenie od terminu optymalnego (około 5 dni) nie powinno wpłynąć negatywnie na rozwój rzepaku, tym bardziej, że ze względu na suszę wcześniejsze siewy były bardziej ryzykowne.

Efektem tegorocznych warunków w naszym regionie są nierówne wschody rzepaku. Jednak ostatnie opady sprawiły, że rośliny mają szansę pobrać z gleby wystarczającą ilość składników, szczególnie fosforu, potasu i boru, aby dobrze przygotować się do zimowania. W ostatnich dniach rzepak wyraźnie poprawił swoją kondycję.

14 października zasialiśmy zboża ozime: jęczmień, żyto i pszenżyto. Siewu dokonano tradycyjnym siewnikiem zbożowym Poznaniak, zwiększając normę wysiewu o około 15%. Dzień później wysiano pszenicę ozimą. Łącznie prezentowane będą 84 odmiany zbóż ozimych, w tym aż 42 pszenicy. Swoje odmiany prezentują prawie wszystkie liczące się na rynku Kujaw i Pomorza firmy nasienne. Szczególnie dużo odmian zbóż prezentują Danko HR, HR Strzelce, Saatbau; swoje odmiany zgłosiły też PHR Tulce, HR Smolice, KWS Lochow, Saaten-Union, Rolnas Bydgoszcz, Agro-Sieć Chełmno.

Siewy zbóż ozimych były w tym roku znacznie opóźnione. Niewielu rolników w naszym regionie wcześnie zasiało jęczmień i żyto, a pszenice też tylko nieliczni. Ze względu na bardzo małą ilość wilgoci w warstwie ornej wczesne siewy były bardzo ryzykowne. Na niektórych polach wyraźnie widać przerzedzenia, wynikające z dwóch powodów: zbrylona ziemia nie wszędzie dała się dobrze uprawić, a w niektórych miejscach pojawiły się wschody, ale siewki i tak uschły, bo zasoby wilgoci nie wystarczyły na dłużej. Dlatego w tym roku opóźnienie siewu zbóż ozimych jest jak najbardziej uzasadnione. Ponieważ nie było dużo opadów, w glebie jest nieco większy zapas składników pokarmowych z mineralizacji, co przy dość ciepłej glebie i ostatnich większych opadach dobrze rokuje wschodom. Są też inne przesłanki, by mieć nadzieję, że późne siewy w tym roku nie będą złe. Obecnie mamy do czynienia z ociepleniem klimatu i wegetacja może być, tak jak w poprzednich latach, nieco dłuższa, więc powinno wystarczyć czasu na dobre rozkrzewienie roślin jeszcze przed zimą. A nawet jeśli tak się nie stanie i zima przyjdzie szybko, to młode siewki większości pszenic, żyta i pszenżyta powinny sobie z tym poradzić. Jedynie jęczmień ozimy przy tak dużym opóźnieniu może ucierpieć.

Marek Radzimierski

image_pdfimage_print