Relacje

Nawożenie upraw, gdy są wysokie ceny nawozów, jest trudne

Co się stało z cenami jesienią 2021 roku wszyscy wiemy. Rosnące ceny gazu i innych paliw pociągnęły za sobą wzrost kosztów produkcji nawozów mineralnych. Tak się składa, że właśnie gaz jest bardzo ważnym czynnikiem biorącym udział w ich produkcji. Gdy do tego doda się inflację oraz wzrost kosztów pracy mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się stało. Jednak aby produkować płody rolne i osiągać wysokie plony dobrej jakości każdy rolnik musi stosować nawozy, gdyż nasze gleby nie są w stanie z własnych zasobów zabezpieczyć pokarmu dla wysokich plonów. Jak w związku z tym powinien zachować się rolnik? Jakie działania będą racjonalne? Aby na to odpowiedzieć, trzeba przypomnieć sobie kilka podstawowych zasad nawożenia.

Po pierwsze – należy uregulować kwasowość gleby (pH), aby nawożenie pozostałymi składnikami było efektywne. Regulacja odczynu gleby jest podstawowym warunkiem efektywnego nawożenia w każdych warunkach, tym bardziej, gdy często wiosną i latem brakuje wody. Zarówno zbyt niskie, jak i zbyt wysokie zakwaszenie gleby zmniejsza dostępność składników pokarmowych dla roślin (uwstecznianie, immobilizacja składników). Zbyt duże zakwaszenie hamuje rozwój systemu korzeniowego i penetrację gleby, wskutek czego ogranicza pobieranie składników pokarmowych przez rośliny i zwiększa ryzyko strat niepobranych przez rośliny składników nawozowych (wymywanie, erozja, odparowanie. Przy nadmiarze wapnia łatwo wchodzi ono w reakcje z innymi pierwiastkami, przez co blokuje pobieranie ich przez rośliny (np. fosfor).

Uwaga! Nie każda gleba powinna mieć pH na poziomie 7. Każdy typ gleby ma swój optymalny poziom kwasowości (tabela 1) i do takiego poziomu należy doprowadzić.
 

Tabela 1. Potrzeby wapnowania gleb mineralnych (wg Czuba)
Ocena potrzeb
wapnowania

Kategorie  agronomiczne gleb ornych  
pH w KCl

Użytki zielone

 

bardzo lekka

lekka

średnia

ciężka

gleby mineralne

gleby organiczne

konieczne

do 4,0

do 4,5

do 5,0

do 5,5

do 5,0

do 4,0

potrzebne

4,1 – 4,5

4,6 – 5,0

5,1 – 5,5

5,6 – 6,0

5,1 – 5,5

4,1 – 4,5

wskazane

4,6 – 5,0

5,1 – 5,5

5,6 – 6,0

6,1 – 6,5

5,6 – 6,0

4,6 – 5,0

ograniczone

5,1 – 5,5

5,6 – 6,0

6,1 – 6,5

6,6 – 7,0

   

zbędne

od 5,6

od 6,1

od 6,6

od 7,1

   


W tym miejscu trzeba przypomnieć, że jeśli mamy glebę bardzo lekką piaszczystą o pH 5,6 i więcej, to zwapnowanie takiej gleby jest błędem prowadzącym do dużych strat. Wolne jony wapnia będą blokować fosfor i potas, a nawozy będą nieefektywne. Dotyczy to praktycznie każdego typu gleb, ale na wyższym poziomie pH, dlatego w tabeli pokazano to jako nawożenie zbędne.

Trzeba też przypomnieć, że każdy gatunek rośliny ma inną tolerancję w stosunku do pH gleby, dlatego w płodozmianie powinniśmy uprawiać te gatunki, dla których nasza gleba jest najbardziej odpowiednia.
 

Roślina uprawna

Odczyn

ZBOŻA

pszenica

5,5 – 7,5

żyto

4,0 – 6,5

pszenżyto

5,0 – 7,0

jęczmień

6,0 – 7,5

owies

4,5 – 6,0

kukurydza

5,5 – 7,0

gryka

5,0 – 6,5

 

OKOPOWE

burak cukrowy

6,0 – 7,5

ziemniak

4,0 – 6,5

 
PRZEMYSŁOWE

rzepak

5,5 – 7,5

len

5,5 – 6,5

konopie

6,5 – 7,5

tytoń

6,5 – 7,0

 
STRĄCZKOWE

soja

6,0 – 7,0

łubin żółty

4,0 – 6,0

bobik, fasola, groch, łubin biały

6,0 – 7,5

 

MOTYKOWATE, TRAWY

seradela

4,5 – 6,5

lucerna

6,0 – 7,5

koniczyna czerwona

5,5 – 7,0

koniczyna biała

5,0 – 6,5

trawy

5,5 – 7,0


Przypominam, że im słabsza gleba, tym bardziej należy uprawiać w płodozmianie rośliny o większej tolerancji na niskie pH gleby. Efektywność nawożenia będzie większa.

Po drugie – jednym z najważniejszych warunków uzyskiwania wysokich plonów zbóż jest zapewnienie roślinom komfortowego, czyli stałego dostępu do wszystkich niezbędnych składników pokarmowych wtedy, gdy roślina ich potrzebuje, zwłaszcza w okresach krytycznych – czyli w momentach przechodzenia z jednej fazy do drugiej. Warunkami najważniejszymi, aby to osiągnąć są – woda i wystarczająca ilość przyswajalnych form tych składników w glebie dokładnie w tym momencie, gdy są one potrzebne. Mając to na uwadze najważniejsze dla rolnika jest uzupełnienie brakujących w glebie podstawowych składników nawozowych, takich jak fosfor, potas, magnez i wapń. Trzeba więc zbadać glebę, zaplanować plon rośliny, którą będziemy wysiewać i wtedy dopiero zaplanować nawożenie tak, aby bilans nie był ujemny dla tych wszystkich składników. Jednak wzrost cen mocno nam ogranicza możliwości i czasami nie jesteśmy w stanie zastosować tyle nawozów, ile wynika z założonego plonu. Dlatego najrozsądniejszym rozwiązaniem jest obniżenie założonego plonu do poziomu, jaki jesteśmy w stanie zabezpieczyć. Dzięki temu mamy pewność, że nasze nawożenie będzie w pełni efektywne i nie będzie pogarszać deficytu składników w glebie dla następnych roślin. Takie podejście nie oznacza, że plon będzie dużo niższy niż zakładaliśmy – może czekać nasz miła niespodzianka – z praktyki wiemy, że im gleba w lepszej kulturze i bardziej żyzna, tym bardziej prawdopodobny jest dodatkowy wzrost plonowania w korzystnych warunkach pogodowych. Najgorszą decyzją będzie zaniechanie nawożenia jakimś składnikiem, a w to miejsce np. zachowanie czy zwiększenie nawożenia azotem. To prowadzi do ewidentnych strat zarówno w plonie, jak i jego jakości oraz pogarsza efektywność.


Po trzecie – to gleba jest podstawowym źródłem pożywienia dla roślin (pojemność wodna i pojemność sorpcyjna gleb to wskaźniki jej żyzności), dlatego należy przede wszystkim o nią zadbać. To oznacza, że podobnie jak nasi dziadkowie, którzy przypominam – nie mieli dostępu do nawozów  mineralnych – musimy zadbać o glebę naturalnymi metodami, a więc płodozmian, poplony, nawozy organiczne – podstawą nawożenia. Tak więc, słoma czy inne resztki po zbiorach roślin uprawnych powinny zostać zagospodarowane na polach, na których zostały wyprodukowane. Poplony i międzyplony powinny na stałe wejść do płodozmianów. Rośliny poplonowe powinny być wysiewane w mieszankach z roślin łatwo i szybko rozkładających się po ich przemarznięciu czy mechanicznym zniszczeniu. Szczególnie ważne i dobre jest, jeśli wśród takiej mieszanki będą rośliny bobowate. Oczywiście składniki pokarmowe z tych roślin nie będą natychmiast dostępne, ale systematycznie stosowane stanowią bazę tworzącego się humusu, który jest podstawą dla pojemności sorpcyjnej gleb, im go więcej – tym pojemność sorpcyjna i pojemność wodna większe.


 
 
   


Stosowanie zbilansowanego nawożenia organicznego i mineralnego, resztki pożniwne i poplony w płodozmianie stanowią podstawę utrzymania zdolności sorpcyjnej gleb, a także poprawiają zdolności utrzymania wody.
 

Przypominam – nawożenie azotem (dotyczy wszystkich nawozów zawierających azot) jest możliwe w Polsce dopiero od 1 marca. Pozostałe nawozy można stosować wcześniej pod warunkiem, że gleba nie jest mokra, zamarznięta czy pokryta śniegiem. Fosfor, potas, magnez czy wapń (wapń jako uzupełnienie Ca, a nie jako regulator kwasowości) można zastosować także wiosną, kiedy tylko warunki na to pozwolą. Jeśli ktoś zrezygnował ze względu na koszty z nawożenia podstawowego ozimin jesienią można je uzupełnić wczesną wiosną na takim poziomie, na jaki nas stać zgodnie z zasadą pierwszą. Pod pozostałe rośliny stosujemy tradycyjnie jak zawsze przedsiewnie, albo łącznie z siewem przystosowanymi do tego celu siewnikami (kukurydza, buraki itp.).

 

Opracowanie.
Marek Radzimierski
Główny specjalista ds. zbóż  
KPODR w Minikowie O/Przysiek

Fot. archiwum KPODR

 

 

 

 

Zielonka, kiszonka, mleko

Pod takim tytułem odbyła się 14 grudnia 2021 roku konferencja on-line, której celem było przybliżenie aktualnych zagadnień związanych z produkcją mleka.  Tematyka wydarzenia zorganizowanego przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie była podzielona na 5 części: dobrostan, technologia, ekonomika, żywienie oraz innowacje.

Dobrostan

W tej części prof. dr hab. inż. Zbigniew Nogalski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie przedstawił wykład pt. „Długowieczność – najważniejsza cecha funkcjonalna krów”. W wykładzie można szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego krowy tak krótko produkują mleko i co zrobić, aby produkowały je opłacalnie i znacznie dłużej.

Technologia

W tej części konferencji prof. dr hab. inż. Cezary Purwin z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie mówił nt. „Współczesne technologie zbioru zielonek na kiszonki a zdrowie krów”. Nie tylko kiszonka z kukurydzy, ale przede wszystkim z traw o właściwym składzie chemicznym potrzebna jest krowom, zwłaszcza wysokowydajnym.

Ekonomika

„Aktualna opłacalność produkcji mleka i przewidywania na przyszłość”, to temat wykładu dr. hab. inż. Andrzeja Parzonko, prof. uczelni ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Autor stara się odpowiedzieć na pytanie, czy obecnie opłaca się produkować mleko i przewiduje sytuację na światowym rynku mleka w najbliższych latach.

Żywienie

Problematykę pt. „Błędy żywieniowe i ich konsekwencje” przedstawił mgr inż. Zbigniew Wróblewski, doradca żywieniowy z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Nikt nie lubi popełniać błędów, zwłaszcza jeżeli odbijają się na jego własnej kieszeni. W wykładzie Autor stara się pokazać przyczyny, skutki i zapobieganie kosztowym błędom powstającym w żywieniu krów mlecznych.

Innowacje

Działalność Grupy Operacyjnej EPI-AGRI „Zielone mleko” koncentruje się na realizacji projektu pt. „Innowacje w produkcji mleka krowiego surowego, jego przetwórstwie i wprowadzaniu na rynek serów dojrzewających o podwyższonych walorach odżywczych”. Austriacy mają swoje mleko ‒„Heumilch”, w Polsce będzie „Zielone mleko”, a ściślej – sery o specjalnych walorach odżywczych i prozdrowotnych. Jakich? O tym opowiadał dr hab. inż. Mariusz Bogucki, prof. uczelni, z Politechniki Bydgoskiej im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich.

Zainteresowanie konferencją było bardzo duże. Uczestniczyło w niej prawie 150 osób. W roku 2022 planuje się jej kolejną edycję.

Tymczasem … zapraszam Wszystkich do zapoznania się z wykładami przedstawionymi 14 grudnia 2021 roku.

Zapis video konferencji:

 

Materiały konferencyjne Zielonka, kiszonka, mleko

 

Piotr Dorszewski

KPODR w Minikowie

 

 

POTENCJAŁ DLA ROZWOJU SPÓŁDZIELNI ENERGETYCZNYCH W KUJAWSKO-POMORSKIM POTWIERDZONY! – Warsztaty z partnerami projektu RENALDO

Warsztaty z partnerami projektu RENALDO potwierdziły potencjał dla uruchamiania spółdzielni energetycznych na terenie gmin Łubianka, Izbica Kujawska i Rypin. Daniel Raczkiewicz, ekspert projektu RENALDO przestawił założenia i wyliczenia kosztów i korzyści dla każdej z tych gmin-partnerów w oparciu o kalkulator opracowany specjalnie dla potrzeb projektu.

Podczas dyskusji Jarosław Wiśniewski z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreślił, że korzyści spółdzielni energetycznych nie można oceniać pod kątem zysków wygenerowanych dzięki rozwojowi odnawialnych źródeł energii (OZE), ale w kategoriach podnoszenia jakości życia na wsi. Chodzi bardziej o lepsze wykorzystanie istniejących już możliwości producentów energii elektrycznej ze źródeł OZE na terenie gminy dla potrzeb lokalnych konsumentów energii elektrycznej, w szczególności tych, którzy nie mogli skorzystać z benefitów indywidualnych prosumentów.  

Spółdzielnia energetyczna to sposób na tworzenie lokalnego rynku energii, który funkcjonuje jako zbiorowy prosument łącząc lokalnych producentów i konsumentów. Jakub Szymański, prezes zarejestrowanej już spółdzielni energetycznej „Słoneczny Serock” potwierdził kluczową rolę samorządu jako animatora procesu tworzenia spółdzielni energetycznej, podkreślając że należy się oprzeć na początku na kilku spółdzielcach i przyjąć strategię stopniowego zwiększania liczby członków, która odpowiada na lokalne potrzeby, uwarunkowania i możliwości.

Przyjmując, że potencjał dla spółdzielni energetycznych jest spory w gminach Łubianka, Izbica Kujawska i Rypin, następny krok to podjęcie dalszych prac z grupą inicjatywną w każdej gminie. Chodzi o opracowanie modelu biznesowego, który będzie stanowił podstawę nie tyle dla zrealizowania wykazanego globalnego potencjału proponowanej spółdzielni energetycznej, ale wypracowania i uzgodnienia formuły według której spółdzielcy energetyczni będą dzielić korzyści między sobą.

 

Konferencja „Aktualna sytuacja na rynku owiec i kóz” – relacja

Piętnastego grudnia odbyła się konferencja online pn. „Aktualna sytuacja na rynku owiec i kóz”. Uczestników powitał Ryszard Zarudzki, zastępca dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie i Józef Baran, dyrektor Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Bydgoszczy. Związek obejmuje swoim działaniem województwo kujawsko-pomorskie, w którym jest ok. 10 tys. owiec. Z danych GUS wynika, że w ostatnim dziesięcioleciu tendencja rozwoju chowu i hodowli owiec wykazuje minimalny wzrost. O prozdrowotnym działaniu jagnięciny i baraniny nie trzeba przekonywać. Mięso baranie jest bogatym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i jednocześnie zawiera małą ilość kwasów nasyconych, co korzystnie wpływa na poziom cholesterolu. Spożywanie jagnięciny, oprócz walorów smakowych, wpływa na obniżenie namnażania komórek nowotworowych. Baranina jest niedoceniana w Polsce. Statystycznie spożywamy około 200 g mięsa owczego rocznie. Głównym działaniem RZHOiK jest prowadzenie ksiąg zwierząt zarodowych. W województwie kujawsko-pomorskim prowadzona jest kontrola użytkowości pięciu tys. owiec i jednego stada kóz.

Poszczególne rasy owiec i kóz:

merynos polski w starym typie – 3 tys.
merynos polski barwny – 1 tys.
pomorska ‒ 0,1 tys.
wrzosówka – 0,1 tys.
czarnogłówka – 0,16 tys.
berichon du cher – 50 szt.
koza burska – 10 szt.

Związek pomaga w skupie i sprzedaży wełny owczej i jagniąt oraz owiec poselekcyjnych. Rocznie Związek kupuje około 5 tys. jagniąt, 1 tys. owiec poselekcyjnych i 30 ton wełny. Od 2020 r. wzrosły ceny jagniąt i baraniny. Obecnie kształtują się one na poziomie 11 zł za kg żywej wagi jagniąt i 3-4 zł za kilogram żywej wagi owiec poselekcyjnych. Stagnacja cen po chwilowym wzroście w 2011 r. trwała około 10 lat i kształtowała się na poziomie 7-8 zł za kg żywej wagi jagniąt. Trzeba dodać, że zmieniły się również kierunki zbytu naszej produkcji. Polskie zakłady mięsne ‒ oprócz Leska, zajęły się ubojem i eksportem tuszek i proponują ceny nie gorsze od cen za eksport żywych zwierząt. Możemy jednie ubolewać, że niewielka część tej produkcji pozostaje w kraju. Gorzej wygląda sytuacja na rynku wełny. Brak zapotrzebowania skutkuje ceną 2 zł za kg wełny żywej potnej, nie pokrywa to ceny strzyży. Hodowcy owiec i kóz korzystają ze wsparcia państwa, podobnie jak hodowcy innych ras zwierząt gospodarskich. Każda owca płci żeńskiej po skończeniu 12 miesięcy życia jest dotowana kwotą około 115 zł oraz od 2021 r. hodowca może ubiegać się o dotację z tytułu dobrostanu w kwocie 133 zł za sztukę/matkę. Hodowcy owiec i kóz, którzy realizują program ochrony ras zachowawczych mogą liczyć na dodatkowe 360 zł za sztukę. W porównaniu ze światowymi i europejskimi potęgami w hodowli owiec nie jesteśmy potęgą. Przykładowo, pogłowie owiec w Hiszpanii wynosi ono 15 mln., w Rumunii 10 mln., Grecji 8 mln., w Niemczech 1,5 mln., natomiast w Polsce 280 tys.

Drugim prelegentem był dr inż. Paweł Radomski z Instytutu Zootechniki – Państwowego Instytutu Badawczego w Krakowie-Balicach, który przybliżył istotę certyfikacji produktów ras rodzimych, która może być szansą na rozwój hodowli i przetwórstwa. Pokazane zostały przykłady produktów hiszpańskich ‒ sery, mleko, wędliny z oznakowaniem ras rodzimych, które działają i funkcjonują. Zostało stworzone i opracowane logo marki certyfikacji ras rodzimych. Autorzy chcą, aby polscy konsumenci na nowo odkryli bogactwo rodzimych ras i wyjątkowy smak produktów pochodzących od nich. Program certyfikacji obejmuje zarówno hodowców, przetwórców jak i gastronomię.

Jak uzyskać znak RASA RODZIMA? Aby produkt mógł być sprzedawany z tym znakiem, zainteresowany hodowca/przetwórca składa do Instytutu Zootechniki ‒ PIB wniosek o udzielenie prawa do posługiwania się logiem. Pozytywne rozpatrzenie wniosku oraz kontrola początkowa na miejscu, doprowadza do podpisania umowy przez uczestnika programu z instytucją udzielającą znaku, czyli Instytutem Zootechniki ‒ PIB. Umowa określa szereg warunków dotyczących hodowli zwierząt i przetwórstwa surowców, które uczestnik programu zobowiązuje się spełnić. Uczestnik programu certyfikacji „Rasa Rodzima” musi spełniać warunki dotyczące:

  1. tradycyjnego, powolnego chowu ras rodzimych na naturalnych paszach,
  2. ekstensywności hodowli,
  3. dobrostanu zwierząt i warunków sanitarnych,
  4. ochrony bioróżnorodności i genetyczności rasy rodzimej,
  5. ochrony przyrody i krajobrazu,
  6. jakości i walorów odżywczych produktów,
  7. zdrowia zwierząt i naturalności produktów,
  8. braku stosowania konserwantów i wypełniaczy,
  9. manufakturowej skali produkcji w oparciu o tradycyjne receptury.

Szczegółowe warunki przyznania certyfikacji znakiem „Rasa Rodzima” oraz prawa do posługiwania się nim będą określone w załącznikach do Wniosku o przyznanie certyfikacji oraz w Umowie.

Kolejny temat, który był poruszony podczas konferencji, to żywienie kóz i owiec w okresie okołoporodowym. Specjalista ds. żywienia ‒ Mariusz Dobies, podał praktyczne wskazówki. W czasie ciąży może pojawić się ketoza/toksemia ciążowa. Ich objawami są m.in. odłączenie się od stada, utrata apetytu, osłabienie, nadmierne polegiwanie. Aby potwierdzić ketozę przed porodem należy dokonać badania krwi, pomiaru poziomu ciał ketonowych – BHBA (kwasu beta-hydroksymasłowego). W żywieniu jagniąt i koźląt niezbędny jest selen, ponieważ małe przeżuwacze są narażone na chorobę bladych mięśni. Często jest tak, że w mleku matki brakuje tego pierwistka. Na rynku są dostępne preparaty selenowe w różnej postaci przeznaczone szczególnie dla małych przeżuwaczy. Niezwykle ważne są pierwsze dwa-trzy dni po porodzie kiedy może wystąpić hipokalcemia (gorączka mleczna), spowodowana niedoborem wapnia. Następuje wówczas utrata apetytu, osłabienie, spadek produkcji mleka (problem z wykarmieniem młodych), nadmierne polegiwanie. W tym wypadku należy zastosować kredę pastewną, jednak nie należy jej podawać do woli, ponieważ nadmiar wapnia może powodować problemy z przyswajaniem innych pierwiastków. Zwrócono również uwagę na pokrycie w paszach zapotrzebowania energetycznego w zależności od etapu produkcji. Największe jest w okresie późnej ciąży oraz laktacji. Dobrym źródłem energii są m.in. buraki pastewne, wysłodki buraczane, owies, marchew. Im większa różnorodność w żywieniu małych przeżuwaczy, tym lepiej.

Następny temat dotyczący pomoru małych przeżuwaczy zaprezentował dr hab. Andrzej Fitzner, prof. Instytutu, z Zakładu Pryszczycy Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego. W Unii Europejskiej choroba zwalczana jest z urzędu, za co odpowiada inspekcja weterynaryjna. Choroba podlega zakazowi szczepień. Istnieje zakaz importu zwierząt z terenów występowania pomoru małych przeżuwaczy. W czerwcu 2018 roku choroba została stwierdzona na terenie Bułgarii. Był to ostatni przypadek na terenie Europy.

Następnie Katarzyna Urbankowska-Bąk przedstawiła ofertę firmy BIVET, działającej na terenie całego kraju. Działalność produkcyjna jest skoncentrowana na rynku weterynaryjnym (biologiczne komponenty do leków) oraz dodatków i mieszanek paszowych, natomiast handlowa dotyczy, poza sektorem weterynaryjnym, także szeroko rozumianej branży rolniczej. BIVET jest producentem oraz importerem wysokiej jakości pasz, dodatków i mieszanek paszowych, a także urządzeń udojowych. Oferowane jest nie tylko profesjonalne doradztwo merytoryczne oraz techniczne, ale również serwis całodobowy.

 

Anna Mońko-Łanucha

KPODR w Minikowie

 

 

Konferencja „Ochrona różnorodności biologicznej w krajobrazie rolniczym”, Przysiek, 14 XII 21

           

Konferencja poświęcona była tematyce różnorodności biologicznej i jej znaczeniu w rolnictwie oraz krajobrazie rolniczym. Dzięki utrzymywaniu dużej bioróżnorodności rolnik może uzyskiwać wyższe i bardziej stabilne plony, o lepszej jakości oraz ograniczyć lub wyeliminować zużycie pestycydów. Ochrona siedlisk przyrodniczych i wprowadzanie nowych elementów przyrodniczych korzystnie wpływa na krajobraz. Rolnictwo stoi przed koniecznością pogodzenia celów produkcyjnych i ekologicznych. Zachowanie zróżnicowania biologicznego w agroekosystemach i krajobrazie rolniczym jest ważnym zadaniem współczesnego rolnictwa.

            W konferencji udział wzięli rolnicy, doradcy, przedstawiciele instytucji naukowych i samorządowych, szkól rolniczych i ośrodków edukacji ekologicznej.

            Wykłady prowadzili specjaliści, zajmujący się tematyką różnorodności biologicznej w swojej pracy naukowej i badawczej, z Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa-Państwowego Instytutu Badawczego, /IUNG-PIB/ w Puławach.

Wykład wprowadzający na temat: „Znaczenia różnorodności biologicznej w gospodarstwach ekologicznych. Dobre praktyki rolnicze chroniące bioróżnorodność” przeprowadziła dr hab. Beata Feledyn-Szewczyk. Podczas prelekcji uczestnicy zapoznali się również  z założeniami  Europejskiej Strategii Bioróżnorodności do 2030r.

W kolejnym referacie na temat: „Ocena efektywności programu rolnośrodowiskowego w ochronie różnorodności biologicznej”, który wygłosił dr hab. Jarosław Stalenga, uczestnicy zapoznali się z wynikami badań nad skutecznością dotychczasowych programów ochrony bioróżnorodności realizowanych w UE i Polsce.

Na zakończenie dr Robert Borek w wykładzie „Ochrona bioróżnorodności w skali krajobrazu wiejskiego – przykłady i rekomendacje”, przedstawił dobre praktyki rolnicze korzystnie wpływające na różnorodność biologiczną w krajobrazie rolniczym oraz planowane w Strategii Zielonego Ładu ekoschematy i interwencje mające wpływ na wzrost bioróżnorodności i urozmaicenie krajobrazu wsi.

 

Wszystkich, którzy chcieliby powrócić do powyższych zagadnień zachęcamy do skorzystania z nagrania z konferencji zamieszczonego poniżej.

 

Poniżej dostępne są również materiały szkoleniowe:

Konf Minikowo wys

Borek_Ochrona biorozn_krajobraz_14122021

Feledyn-Szewczyk_Wykład szkoleniowy 14.12.2021 ost

 

Opracowała:

Karina Wroniecka, KPODR w Minikowie, Odział w Przysieku

Konferencja zrealizowana została  dzięki wsparciu finansowemu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony  Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

 

 

 

Ziołowy czas w Ekologicznym Gospodarstwie Zielarskim – Wróbel

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie w listopadzie i w grudniu zorganizował cykl warsztatów zielarskich pn. „Zioła dobre na wszystko – wykorzystanie bogactw natury w życiu człowieka”. Warsztaty odbyły się w Ekologicznym Gospodarstwie Zielarskim Wróbel w miejscowości Gołoty, w gminie Unisław, w powiecie chełmińskim. Zajęcia zostały dofinansowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Rosnące zainteresowanie związane ze stosowaniem roślin zielarskich zarówno dzikorosnących jak i uprawianych na polach spowodowało ogromne zainteresowanie warsztatami.

Prowadzenie zajęć w gospodarstwie, które od wielu lat specjalizuje się w uprawie roślin zielarskich jest dobrym rozwiązaniem z uwagi na ogromną wiedzę i doświadczenie rolników oraz możliwość zobaczenia nawet jesienią wieloletnich upraw na polu oraz poznania infrastruktury gospodarstwa. Państwo Wróbel w 2020 r. zgłosili swoje gospodarstwo do konkursu na Najlepsze Gospodarstwo Ekologiczne  i zajęli I miejsce w wojewódzkim etapie konkursu. Natomiast na szczeblu krajowym konkursu Ekologiczne Gospodarstwo Zielarskie Wróbel otrzymało wyróżnienie. Doceniona zostało bogata oferta produktów powstających w gospodarstwie, m.in. rolnicy uprawiają warzywa, zioła, zboża, prowadzą produkcję nasienną, wytwarzają zakwasy, kiszonki, pieką chleb oraz angażują się w promocję rolnictwa ekologicznego.

Część praktyczną warsztatów poprzedził wykład pn. „Wróćmy do ziół – z korzyścią dla nas i dla środowiska” Podczas wykładu uczestnicy dowiedzieli się jakie bogactwo tkwi w roślinach, które nas otaczają a często są postrzegane jako bezużyteczne chwasty. Słuchacze oprócz technologii uprawy roślin zielarskich poznali tajniki pozyskiwania ziół ze środowiska naturalnego. Dowiedzieli się jak wykorzystać pozyskany materiał zielarski zarówno w celach kulinarnych, pielęgnacyjnych, leczniczych czy dekoracyjnych. Również omówiona została możliwość wykorzystania surowców zielarskich w ochronie roślin. Uprawa ziół jest także dobrym sposobem na zwiększenie bioróżnorodności.

Podczas praktycznej część warsztatowej pani Agnieszka, która ukończyła studium zielarskie o kierunku Fitoterapia i Ziołolecznictwo zaproponowała uczestnikom wykonanie kilku ziołowych specyfików o działaniu wzmacniającym odporność.

Pierwszym specyfikiem, które uczestniczki wykonały podczas warsztatów był oxymel. Jest to mikstura wykonana na bazie octu, wzmocniona wyciągiem z roślin podnoszących odporność. Na zajęciach został wykorzystany ocet jabłkowy zrobiony wcześniej przez panią Agnieszkę. Z roślin, które mają pozytywny wpływ na naszą odporność użyty został czosnek, cebula, cytryna, korzeń imbiru i kurkumy. Wymienione składniki należało pokroić, umieścić w butelce i zalać octem. Taki specyfik musi stać od 2 do 3 tygodni w temperaturze pokojowej, codziennie powinien być wstrząśnięty. Następnie należy zlać ocet i dodać do niego miód w proporcji 1:1, wymieszać i przechowywać w lodówce. Miksturę można przyjmować profilaktycznie po łyżce dziennie lub w przypadku infekcji zwiększyć dawkę do 2-3 łyżek dziennie. Podana receptura pokazuje jak w prosty sposób, można zadbać o swoje zdrowie. Ocet naturalny, wykonany najlepiej w domu z ekologicznych owoców jest źródłem wielu witamin, mikroelementów oraz enzymów usprawniających pracę naszego organizmu. Użyte składniki, takie jak imbir, kurkuma, cebula, czosnek oraz cytryna  mają silne działanie bakterio-, wiruso-, i grzybobójcze. Można również dodać inne składniki o działaniu immunostymulującym takie  jak chrzan, tymianek, oregano.

Drugim produktem wykonanym na zajęciach warsztatowych była herbatka zwiększająca odporność organizmu. W skład herbatki wchodziły owoce czarnej porzeczki, kwiat rumianku, czarnego bzu, hibiskusa, ziele tymianku, liść mięty pieprzowej unisławskiej. Kompozycja nie tylko pięknie pachnie, ale przede wszystkim ma działanie wspierające odporność organizmu. Podczas warsztatów pani Agnieszka zachęcała uczestniczki do tego, żeby nie bały się eksperymentować i próbowały same robić mieszanki ziołowych herbat, czy to z ziół, które uprawiają w przydomowych ogródkach, czy pozbieranych na łąkach i innych stanowiskach użytkowanych w ekstensywny sposób.

Kolejną propozycją przygotowaną przez panią Agnieszkę było wykonanie maści nagietkowej na bazie maceratu olejowego. Maceracja ziół jest świetną metodą pozyskania substancji czynnych z wybranych gatunków. Nagietek ma właściwości przeciwzapalne, pobudza regenerację, sprzyja gojeniu się oparzeń, skaleczeń i innych uszkodzeń skóry. Płatki nagietka zostały na trzy tygodnie zalane oliwą z oliwek, następnie zlane przez gazę. W ten sposób powstała  gotowa oliwka do smarowania. Po dodaniu do podgrzanego maceratu (oliwki) rozpuszczonego w kąpieli wodnej wosku pszczelego w proporcji 1:7 uzyskujemy maść nagietkową. Preparat jest doskonały m.in. na suchą, łuszczącą się skórę, stany zapalne czy odleżyny.

Dzięki wykładowi oraz praktycznemu wykorzystaniu bogactw natury uczestnicy warsztatów zostali  wyposażeni w dużą porcję wiedzy oraz umiejętności stosowania surowców zielarskich. Celem warsztatów  była inspiracja uczestników do korzystania z darów natury. Świat roślinny stwarza przed nami niesamowite możliwości, które można wykorzystać na wiele poznanych sposobów.

Tekst i zdjęcia: Ilona Oleś

Konferencja – Innowacyjne technologie odchowu cieląt i opasu końcowego

7 grudnia w Centrum Transferu Wiedzy i Innowacji im. Leona Janty-Połczyńskiego w Minikowie odbyła się konferencja pt. „Innowacyjne technologie odchowu cieląt i opasu końcowego” zorganizowana przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie.

W konferencji udział wzięło ponad 130 osób. Celem było podsumowanie i upowszechnianie rezultatów projektu pn. „Budowa systemu powiązań w obszarze innowacyjnych technologii odchowu cieląt i opasu końcowego” realizowanego przez Grupę Operacyjną „Grupa Wołowina” w ramach Działania „Współpraca” PROW 2014-2020.

Uczestników spotkania przywitał Ryszard Kamiński, dyrektor KPODR w Minikowie.

Pierwszy temat pn. „Możliwości finansowania partnerskich projektów innowacyjnych w ramach Działania – Współpraca” wygłoszony przez Wioletę Lorenc – brokera innowacji KPODR w Minikowie, miał za zadanie przedstawić działanie, kto może brać w nim udział oraz jak realizacja poszczególnych działań przyczyni się do poprawy dochodowości gospodarstw rolnych, zwiększenia innowacyjnych rozwiązań w polskim rolnictwie.

Drugi wykład pn. „Budowa systemu powiązań w obszarze innowacyjnych technologii odchowu cieląt oraz opasu końcowego” zaprezentował Łukasz Karmowski, właściciel Gospodarstwa Rolnego Radzicz, lider konsorcjum „Grupa Wołowina”. Pan Łukasz przedstawił cele i rezultaty wdrożenia nowoczesnych technologii odchowu cieląt i opasu końcowego na przykładzie gospodarstw biorących udział w projekcie.

Trzecim prelegentem był prof. Marcin Gołębiewski, kierownik zespołu naukowego. Zaprezentował tematy: „Przedstawienie wyników badań oraz rezultatów projektu” oraz „Możliwości wykorzystania efektów projektu w działalności rolniczej”. Celem wykładów było szczegółowe przedstawienie wyników badań i spostrzeżeń związanych z projektem.

Ostatni wykład „Wyzwania dla produkcji żywca wołowego w Polsce” przedstawił Jerzy Wierzbicki, Prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. Podczas wykładu omówiono jedno z zadań zrzeszenia, jakim jest wspieranie działań producentów w kierunku zwiększania produkcji, uzyskiwania jednolitych wysokiej jakości partii żywca wołowego.

Konferencja była doskonałą okazją do dyskusji, wymiany poglądów i doświadczeń pomiędzy uczestnikami, w tym: hodowcami, przedstawicielami nauki, instytucjami wspierającymi rolnictwo oraz doradcami. Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za udział.

 

Zachęcam Państwa do ponownego skorzystania z treści Konferencji, klikając na poniższe nagranie:

 

Poniżej dostępna broszura:

Odchów cieląt mięsnych

 

Fotorelacja:

 

Opracował:Bartłomiej Lubiński
Fot: Damian Oparzela
Rejestracja video: Jarosław Domiński

KPODR w Minikowie

Szkolenie online na temat Ekologicznej uprawy sadowniczej

1 grudnia 2021 roku Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie zaprosił na szkolenie osoby zainteresowane ekologiczną produkcją sadowniczą. Zorganizowane szkolenie było odpowiedzią na zwiększające się zainteresowanie konsumentów owocami z sadów prowadzonych metodami ekologicznymi. Dla wielu gospodarstw jest to szansa żeby zdecydować się na podjęcie produkcji sadowniczej. Z uwagi na szereg ograniczeń istniejących w prowadzeniu sadu ekologicznego bardzo ważna jest wiedza jak prawidłowo założyć sad. Rolnik powinien poznać podstawy, zaczynając od wyboru odpowiedniego stanowiska, odmian odpornych na choroby, po sposoby pielęgnacji. Taka wiedza ułatwi prowadzenie plantacji sadowniczej co przełoży się na większą dostępność owoców na rynku lokalnym.

W szkoleniu udział wzięli zarówno rolnicy ekologiczni, rolnicy, którzy dopiero planują przestawić swoje gospodarstwa na ekologiczne metody produkcji, doradcy rolni oraz działkowcy, którzy chcą dbać o swoje nasadzenia bez użycia środków chemicznych. Uczestnicy mieli możliwość wysłuchania dwóch wykładów. Prelegentami podczas spotkania byli praktycy, właściciele sadu EkoMarchaty, którzy od kilkunastu lat z powodzeniem prowadzą produkcję w systemie rolnictwa ekologicznego.

Pierwszy wykładowca pan Arkadiusz Kartus, oprócz tego, że prowadzi 15 hektarowy sad, jest również założycielem Stowarzyszenie Polskich Sadowników Ekologicznych pn. Polski EkoOwoc. Sadownicy, którzy się zrzeszyli w ramach Stowarzyszenia gospodarują na areale ponad 800 ha sadów i plantacji, pozyskując rocznie ok. 30 tys. ton ekologicznych owoców ziarnkowych, pestkowych i jagodowych, co stanowi ok 15-20% ekologicznej produkcji sadowniczej w Polsce. Z uwagi na trudną sytuację na rynku owoców ekologicznych jest to niezwykle cenna inicjatywa, która pozwala wierzyć, że wspólne działania mają sens i są niezwykle potrzebne.

Podczas pierwszego wykładu pn. Zakładanie, prowadzenie i pielęgnacja sadu ekologicznego pan Arkadiusz przypomniał jak ważna jest troska o glebę, że jest to podstawowe narzędzie pracy każdego rolnika i sadownika. Podkreślił, że bez zdrowej gleby o bogatym życiu mikrobiologicznym trudno jest uzyskać zdrowy produkt. Przytoczył również badania, które pokazują wyraźnie, że ekologiczne owoce z żywej, żyznej gleby zawiera istotnie więcej suchej masy, mikro i makroelementów,  polifenoli, kwasów fenolowych, flawonoidów, antocyjanów, witaminy C i innych związków bioaktywnych w porównaniu do owoców konwencjonalnych.

Drugim prelegentem był pan Aleksander Kartus, absolwent SGGW w Warszawie, przedstawił on temat pn.  Ochrona sadów ekologicznych przed chorobami, szkodnikami i chwastami. Wykładowca omówił zasadę i dobre praktyki związane z nawożeniem upraw sadowniczych. W rolnictwie ekologicznym również trzeba dbać o nawożenie upraw, z tym, że należy korzystać  z nawozów i środków poprawiających właściwości gleby zakwalifikowanych do stosowania w rolnictwie ekologicznym. Wykaz nawozów oraz produktów naturalnych innych niż nawozy i środków poprawiających właściwości gleby, które mogą być stosowane w rolnictwie ekologicznym można znaleźć na stronie Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Na przykładzie gospodarstwa zostały omówione dobre praktyki związane z walką z zachwaszczeniem upraw. Wykładowca sporo czasu poświęcił metodom ochrony plantacji przed chorobami i szkodnikami. W rolnictwie ekologicznym niezwykle ważna jest profilaktyka, która ma ogromne znaczenie w uzyskaniu zdrowych plonów.

Należy pamiętać, że ekologiczne sady oprócz bezpośrednich korzyści w postaci zdrowych i smacznych owoców są również wielką korzyścią dla środowiska. Jak wiadomo programy ochrony konwencjonalnych upraw sadowniczych są bardzo intensywne, wymagają stosowania wielu środków chemicznych, które stwarzają duże obciążenie dla gleby, wód gruntowych oraz powietrza. Promując ekologiczną produkcję sadowniczą wspieramy środowisko.

Zapis video:

 

Szkolenie zrealizowano w ramach projektu WFOŚiGW w Toruniu pn.: „Bioróżnorodność szansą dla przyszłych pokoleń” – kampania edukacyjno-informacyjna dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego.

 

Opracowała: Ilona Oleś

Konferencja „Rolnictwo ekologiczne- nowe perspektywy i wyzwania” Minikowo, 3 XII 21

 

Tegoroczna konferencja poświęcona była roślinom leczniczym ze stanowisk zbieranych w systemie ekologicznym. Jak się okazuje, może być to dodatkowe źródło dochodu dla gospodarstw ekologicznych. Jednak profesja ta wymaga odpowiedniej wiedzy pozwalającej na pozyskanie surowców o jak najwyższej jakości, a jednocześnie powinna być wykonywana z poszanowaniem dla środowiska, a szczególnie do naturalnych stanowisk występowania poszczególnych gatunków ziół.

O roślinach leczniczych ze stanowisk naturalnych oraz pozyskiwanych z nich surowcach  mówiła Pani dr Olga Kosakowska z SGGW w Warszawie. Zarówno pastwiska i suche ugory, jak również łąki, murawy wilgotne, brzegi rzek, lasy, polany śródleśne, pola uprawne, miedze są stanowiskami, na których mogą występować rośliny lecznicze. Ważna jest jednak znajomość poszczególnych gatunków, aby nie popełnić błędów, które mogą mieć ogromne konsekwencje zdrowotne. Należy pamiętać, że niektóre gatunki mogą mieć trujące sobowtóry, a jeszcze inne rośliny lecznicze znajdują się pod ochroną. O tym wszystkim mogliśmy się dowiedzieć w wykładzie pn. „Rośliny lecznicze na stanowiskach naturalnych i pozyskiwane z nich surowce”.

Wykład pn. „Zbiór dziko rosnących roślin leczniczych w systemie produkcji ekologicznej” został poprowadzony przez Panią prof. dr. hab. Katarzynę Bączek z SGGW w Warszawie. Pani Profesor omówiła zasady ekologicznego zbioru roślin leczniczych ze stanowisk naturalnych, jakość surowca, czystość surowca pod względem zawartości zanieczyszczeń m.in. mikrobiologicznych, pestycydów, i związków biologicznie czynnych.

Pani Dorota Metera jako przedstawiciel jednostki certyfikującej omówiła temat pn. „Wymogi formalno-prawne  certyfikacji surowca zielarskiego ze zbioru naturalnego”. W ramach wykładu omówione zostały wytyczne jakie muszą być spełnione aby zebrany surowiec spełniał kryteria surowca ekologicznego zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi.

Ważnym wykładem podczas konferencji był temat pn. „Jakie zmiany w przepisach czekają rolników ekologicznych po 1 stycznia 2022?”, omówiony przez Pana  Jana Golba Dyrektora Departamentu Systemów Jakości MRiRW. Z uwagi na fakt, że od dnia  1 stycznia 2022 zacznie obowiązywać nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego Rady (UE) 2018/848 z dnia 30 maja 2018r. w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych uchylające rozporządzenie Rady (UE) nr 834/2007 istotne było poruszyć ten temat, by rolnicy ekologiczni mogli się dobrze przygotować do zmian.

Powyższe tematy zostały bardzo szczegółowo omówione podczas konferencji.

Wszyscy, którzy chcieliby powrócić do powyższych zagadaniem zachęcamy do skorzystania z nagrania z konferencji zamieszczonego poniżej.

 

Poniżej dostępne są również materiały szkoleniowe:

D.Metera zbiór dziko rosnących 2021 12 03

Materiały szkoleniowe _ ROŚLINY DZIKO ROSNĄCE_2016-2018

Nowe przepisy dotyczące rol eko-ODR Minikowo, MRiRW

 

Opracowała:

Agnieszka Dobosz-Idzik
KPODR w Minikowie

Konferencja zrealizowana została  dzięki wsparciu finansowemu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony  Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Szkolenie – Ekologiczna uprawa warzyw wyzwanie czy przyszłość dla rolnika

Warzywa ekologiczne zyskują coraz większą aprobatę wśród konsumentów poszukujących żywności wysokiej jakości. Nie jest to jednak łatwe zadanie. Uprawa warzyw wymaga od rolnika dużego nakładu pracy, powinna być przemyślana, dostosowana do warunków panujących w gospodarstwie, ale i dostosowana do zapotrzebowania rynku.

O tym jakie są największe problemy w ekologicznej uprawie warzyw, jak radzić sobie z ich chorobami i szkodnikami dowiedzieliśmy się podczas szkolenia online pn. „„Ekologiczna uprawa warzyw wyzwanie czy przyszłość dla rolnika”, które odbyło się dnia 29 listopada br. Szkolenie zostało przeprowadzone przez Beatę Studzińską, eksperta z zakresu metod uprawy ekologicznej warzyw i owoców. Podczas szkolenia wiele uwagi poświęciła ochronie gleby, różnorodności biologicznej środowiska glebowego i potrzebie jej ochrony. Zwróciła uwagę, że jakość i żyzność gleby są decydującymi czynnikami zrównoważonego rozwoju i zachowania życia na naszej planecie.

Pierwsza część szkolenia poświęcona została ogólnym założeniom uprawy warzyw metodami ekologicznymi. O tym czy w uprawie warzyw ekologicznych osiągniemy sukces decyduje wiele czynników takich jak: zasobność gleby, żyzność, urodzajność, właściwe nawożenie, płodozmian, materia organiczna czy profilaktyka.

O tym „Jak sobie radzić z chorobami i szkodnikami warzyw ekologicznych na przykładzie buraczka, ogórka, marchwi i pomidora” dowiedzieliśmy się podczas drugiego wykładu. Beata Studzińska bardzo szeroko omówiła kwestie chorób i szkodników wyżej wskazanych gatunków warzyw. Niezwykle cenne były praktyczne wskazówki o tym jak stosować preparaty w uprawie ekologicznej, przyczynach występowania chorób i szkodników oraz możliwościach ich identyfikowania.

Zachęcam Państwa do ponownego skorzystania ze szkolenia klikając na poniższą miniaturkę, pod którym kryje się nagranie.

Poniżej dostępne są również materiały szkoleniowe.

Choroby i szkodniki warzyw eko jak sobie radzić 2

Ekologiczna uprawa warzyw 1

 

Szkolenie zrealizowano dzięki wsparciu finansowemu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Opracowała
Agnieszka Dobosz-Idzik
KPODR Minikowo